Doświadczamy w naszym życiu duchowym wielu trudności. Gdzieś w głębi naszych serc pragniemy wewnętrznej odnowy, nawrócenia, bliższej relacji z Bogiem i Kościołem. Dzisiejsza liturgia słowa wskazuje, co jest źródłem i podstawą duchowego rozwoju oraz głębszej więzi z Bogiem.
Kapłan Ezdrasz rozpoczyna odnowę religijną i moralną narodu od czytania ksiąg Pisma Świętego. Publicznie przypomina ludowi słowa Boże, wymagania moralne i nakazy zawarte w Piśmie Świętym oraz je objaśnia. Lud, słuchając słów Boga, płakał, widząc, jak daleko odszedł od prawa Pańskiego; podnosił ręce do góry, kłaniał się i padał na kolana, twarzą dotykając ziemi, co było oznaką najwyższej czci i szacunku.
Jezus w Ewangelii, podobnie jak kiedyś Ezdrasz, rozpoczyna swoją działalność i przepowiadanie Dobrej Nowiny od czytania Słowa Bożego. Wobec wszystkich zaświadcza, że w Jego osobie nadszedł czas wypełnienia się Bożych obietnic
o Mesjaszu. Jezus wskazuje na siebie jako Tego, który przyszedł objawić światu Boga miłosiernego, aby więźniom głosić wolność, niewidomym przejrzenie, aby uciśnionych odsyłać wolnymi i obwoływać rok łaski od Pana.
To szczególne posłanie Jezusa jako obiecanego Mesjasza widać w nauczaniu św. Pawła. Apostoł stanowczo przypomina młodej gminie chrześcijańskiej, że są jedną wspólnotą wierzących i porównuje ją do Ciała Chrystusa: Wszyscy bowiem
w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało […] Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi Jego członkami.
Zgromadzeni we wspólnocie wierzących dziękujmy Bogu za Pismo Święte, źródło naszej wiary, nadziei i miłości. Uwielbiajmy Pana za spełnienie Jego obietnic
i za obecność Chrystusa w Słowie i Eucharystii.