Ks. Marek Chmielewski

Misteria życia Jezusa

Św. Teresa od Jezusa

Otwarty 50 lat temu Sobór Watykański II, w Konstytucji dogmatycznej Dei Verbum o objawieniu Bożym, stwierdza, że Jezus Chrystus w pełni objawił tajemnicę Przenajświętszej Trójcy i całego dzieła odkupienia „przez całą swoją obecność i ukazanie się, poprzez słowa i czyny, znaki i cuda, zwłaszcza zaś przez swoją śmierć i pełne chwały zmartwychwstanie, a wreszcie zesłanie Ducha Świętego…” (nr 4). To wszystko są misteria życia Jezusa, czyli przekazane przez Ewangelistów wydarzenia, które miały miejsce w ciągu Jego ziemskiej egzystencji. Większość z nich zgodnie z wolą Bożą pozostanie na zawsze zakryta, jak na przykład 30 lat życia Pana Jezusa w Nazarecie, albo Jego zewnętrzny wygląd itp.

Wielu świętych, zwłaszcza kobiety, rozmiłowanych w Jezusie, pragnęło na drodze medytacji czy doświadczenia mistycznego wniknąć w te zakryte misteria życia Jezusa.

Przykładem tego jest św. Teresa od Jezusa (1515-1582), wielka hiszpańska mistyczka, reformatorka zakonu karmelitańskiego i Doktor Kościoła. Na uwagę zasługują dwa epizody z jej życia.

Kiedy przebywała w klasztorze Wcielenia w Avila, w Wielkim Tygodniu 1555 r., Teresa weszła do kaplicy i jej uwagę przykuł znajdujący się tam bardzo realistyczny obraz ubiczowanego Chrystusa pt. „Ecce homo”. Medytując nad tym obrazem, zrozumiała, że wolą Bożą jest nie tylko jej własne uświęcenie, ale także uświęcenie jej współsióstr, jak również to, aby klasztor był miejscem modlitwy i pokuty. Jak pisze w swej autobiografii, był to moment przełomu, prawdziwego nawrócenia tej gorliwej zakonnicy i zarazem początek wielkiego dzieła odnowienia całego zakonu (por. Życie, 23, 1).

Drugie wydarzenie św. Teresa z Avila opisuje następująco: „Pewnego dnia, gdy byłam na modlitwie, spodobało się Panu ukazać mi w sposób widoczny same tylko swoje ręce, a był to widok tak zachwycający, że nie mam słów na opisanie go. […] Kilka dni później ujrzałam Boskie Jego oblicze, które mnie pięknością swoją jakby całą pochłonęło” (Życie, 28,1).

Z tych i podobnych przeżyć mistycznych, Doktor Kościoła wyciąga prosty wniosek, że jest wolą Boga, „abyśmy wszelkie łaski Boże otrzymywali za pośrednictwem Najświętszego Człowieczeństwa Chrystusa, w którym nieskończony Bóg, jak sam powiada, znajduje upodobanie” (Życie, 22, 6).