Ks. Marek Chmielewski
Grzech pierworodny
Św. Faustyna Kowalska
Zaraz po powołaniu człowieka do istnienia tchnieniem Bożej miłości i umieszczeniu go w Raju, aby zażywał pełni szczęścia przy boku swego Stwórcy, uległ on szatańskiej pokusie dorównania Bogu i dopuścił się grzechu pychy. To pierwszy grzech i zarazem źródło wszystkich grzechów, dlatego jest nazywany grzechem pierworodnym. Jego skutki tak głęboko wpisały się w ludzką naturę, że dziedziczyć go będą kolejne pokolenia ludzkości aż do końca świata.
Jednak Bóg-Miłość (por. 1 J 4, 8. 16), nie pozostawił człowieka samego z jego grzechem, który go zniewala i niszczy. Powziął względem niego szczególnego rodzaju plan zbawienia przez odkupienie jego grzechu mocą męki, śmierci i zmartwychwstania, jakiego dokonał Jezus Chrystus. Właśnie we Wcieleniu Jednorodzonego Syna Bożego Bóg najpełniej objawił swoje Miłosierdzie, czyli tę szczególną postać miłości, jaką ma Bóg Stwórca względem człowieka, swego niegodnego i nieposłusznego stworzenia.
Można powiedzieć, że jak właściwością natury człowieka jest skażenie grzechem pierworodnym, tak właściwością natury Boga jest Jego Miłosierdzie. Z tej racji św. Paweł w Liście do Rzymian pisze, że „gdzie rozpanoszył grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska Boża” (5, 20). Rzeczywiście, Miłosierdzie Boże nie ma granic! W naszych czasach, kiedy skutki grzechu pierworodnego bardzo wyraziście dają o sobie znać niemal na wszystkich płaszczyznach życia, On sam ponownie przypomniał o swoim Miłosierdziu względem człowieka, aby nie popadł on w jeszcze większy grzech, jakim jest utrata nadziei, a więc rozpacz.
Dla przypomnienia o swoim wielkim Miłosierdziu Bóg posłużył się św. Faustyną Kowalską († 1938) — skromną zakonnicą ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które założyła hrabina Teresa Potocka w Warszawie w 1862 roku. Helena Kowalska, już w dzieciństwie w sposób mistyczny doświadczała zjednoczenia z Jezusem. Kiedy więc w 1925 roku wstąpiła do tego Zgromadzenia, jej życie mistyczne wyraźnie zostało ukierunkowane na tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Jezus uczynił ją swoją „sekretarką” i „Apostołką” tajemnicy Miłosierdzia. Treści mistyczne, które zawarła w swoim Dzienniczku, dzięki zaangażowaniu bł. Jana Pawła II, stały się znane w całym świecie. Kult Miłosierdzia Bożego dotarł w najdalsze zakątki ziemi będąc źródłem ufności dla każdego grzesznika i całej ludzkości naznaczonej skutkami grzechu pierworodnego.