Komentarz Liturgiczny 1Niedziela Adwentu transparent

Słowa Ewangelii o znakach na niebie, huku morza, trwodze i mdleniu ze strachu przy niepewności jutra, mogą paść na podatny grunt naszych lęków i obaw. Rozpoczynająca Adwent dzisiejsza niedziela, przedstawia nam inne spojrzenie na współczesne niepokoje – mamy z radością oczekiwać przyjścia Jezusa Chrystusa.

W Starym Testamencie Naród wybrany wpatrzony jak w światło w obiecanego Mesjasza, w Tego, który ma przyjść, wypełniał tym oczekiwaniem dobre i złe, radosne i tragiczne chwile swojej historii. Wśród wielu zapowiedzi prorockich znajduje się tekst proroka Jeremiasza. Wielki prorok mówi o wzbudzeniu Dawidowi potomstwa sprawiedliwego. W Piśmie Świętym sprawiedliwość jest synonimem Bożej miłości, która jest podstawą zbawczej inicjatywy Boga.

Święty Apostoł Paweł w Liście do Tesaloniczan zachęca wszystkich do świętości i dojrzałości chrześcijańskiego życia. Budząc tę nadzieję nowego życia, nakazuje jednocześnie podjęcie obowiązków codzienności.

Swoją myśl Apostoł Narodów czerpie wprost z nauki Jezusa.  To On zapowiada, że czas oczekiwania jest okazją do radości, ponieważ zbliża się nasze odkupienie. Jednocześnie wskazuje i uświadamia nam, swoim uczniom, że życie na ziemi jest ciągłym pielgrzymowaniem. On uczy nas całym sercem miłować to, co wieczne i zachęca: Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić i stanąć przed Synem Człowieczym.