Ks. Marek Chmielewski

Bóg wychodzi naprzeciw człowiekowi

Abraham

Patriarchę Abrahama, ojca narodu wybranego, my chrześcijanie nazywamy ojcem naszej wiary. Jest on bowiem pierwszym w historii zbawienia, który daje przykład, co to znaczy wierzyć w Boga. On bowiem wielkodusznie odpowiedział na Boże wezwanie, nie oglądając się na wielkie ryzyko i konieczność porzucenia wszystkiego, co do tej pory stanowiło całe jego życie. Jak czytamy w Księdze Rodzaju (12, 1-5), Bóg nieoczekiwanie wkroczył w jego życie i zażądał, aby bez wahania opuścił swoje rodzinne miasto Ur w Chaldei (obecnie Irak) i udał się do Charanu (obecnie południowo-wschodnia Turcja). Za okazane posłuszeństwo Bóg obiecał mu obfite błogosławieństwo, którego szczególnym przejawem będzie niezliczone potomstwo, mimo iż Abraham i jego żona Sara byli bezdzietni i w podeszłym wieku. Z tego potomstwa z czasem ukształtował się naród, za pomocą którego Bóg pragnął przeprowadzić swój plan odrodzenia ludzkości.

To posłuszeństwo wiary Abrahama Bóg wielokrotnie poddawał próbie. Najcięższą z nich było żądanie, aby swego jedynego syna Izaaka, z którego zgodnie z obietnicą miał powstać wielki naród, złożył jako całopalną ofiarę na górze Moria (por. Rdz 22, 1-14). Można sobie wyobrazić, jak wielki rozdzierający ból czuł Abraham, gdy wchodził na górę z synem nieświadomym, że czeka go śmierć z jego rąk. Izaak, pełen ufności pyta ojca o cel tej wspinaczki i o to, co będzie ofiarą. Znamienna jest wymijająca, a zarazem prorocza odpowiedź Abrahama: „Synu mój, Bóg znajdzie sobie jagnię na całopalną ofiarę” (Rdz 22, 8). Nawet w tak dramatycznej sytuacji, ani przez chwilę nie zwątpił w to, że Bóg dotrzyma swej obietnicy. Po cudownej interwencji anioła, który w ostatniej chwili ocalił młodego Izaaka, Bóg zawarł uroczyste przymierze z Abrahamem, w którym potwierdził  wszystkie swoje dotychczasowe obietnice.

Przykład Abrahama uczy nas, że miarą dojrzałej wiary jest bezwarunkowe posłuszeństwo Bogu we wszystkim, czego On żąda od człowieka. Ponadto widać, jak dalekosiężne konsekwencje ma wiara każdego człowieka z osobna. Jeśli bowiem wiara Abrahama dała początek wielkiemu narodowi i całej historii zbawienia ludzkości, to warto pomyśleć, jakie niedające się przewidzieć owoce może przynieść także moja wiara.